W tym roku przygotowania do świat szły opornie. Przeziębienia, rozcięte czoła, remont sypialni...Wszystko było nie tak, dlatego nie poszalałam z dekoracjami. na szczęście udało mi się zamówić wcześniej kilka dekoracji u Klaudii z Przytul-anki, dzięki czemu w domu zrobiło się choć trochę klimatycznie. Niestety nie udało mi się wrzucić kilku fotek z dekoracjami jeszcze przed świętami, dlatego nadrabiam dzisiaj. Poniżej dekoracje z sypialni, kuchni i pokoju chłopców oraz choinka:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz